Dobry wieczór!
Wiem, ostatnio na blogu u mnie cisza..ale mamy remont i brakuje czasu na wszystko. Zrobiłam kilka rzeczy w międzyczasie. I dzisiaj chciałabym Wam je pokazać.
Nie będę się za dużo rozpisywała.
Pojawił się kosz z wikliny papierowej i różyczek weselny. Do tego powstała kartka.
Nie mam jeszcze wprawy w robieniu uchwytów na kosze. Nie wiem, ale nie chcą mi się tak dobrze formować. być może używam za cienkiego drutu.
Kolejne słonie... różowy na chrzest..
I te dwa na urodziny dla bliźniaczek...
Jeszcze na koniec 2 kartki...w tym samym stylu jednak w innej kolorystyce..
przepiękne prace :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze śliczne słoniki i na dodatek piękne karteczki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam ziomalkę(kaszubkę jak kto woli bez obrazy).W końcu ktoś z pomorskiego .Piękne te słonie.Niestety ja mam zasztywne palce by zrobić takie cudeńka.Powodzenia
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace :) słoniki przecudne :)
OdpowiedzUsuńGenialne :)
OdpowiedzUsuńwszystkie prace są przepiękne, zaglądam tu do Ciebie od dawna i do tej pory nie mogę się nadziwic tym słonikom, cudowne :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na kolejne notki :)
OdpowiedzUsuńMasz prawdziwy talent!
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie pobuszować po blogu. Wszystkie prace są cudowne, a słonie to mnie za serce złapały :) kiedyś może pokuszę się o takiego.
OdpowiedzUsuńhttp://zaplatanenitki.blogspot.com/