Dzisiaj na szybkiego dodam kilka fotek póki mam trochę czasu wolnego przed przyjściem gości :) Powstało kilka choineczek, które udało mi się w niedalekiej przeszłości zrobić :)
Nie będę się za dużo rozpisywać..bo co na ich temat pisać..zrobiłam różne małe, duże kolorowe, jednolite..
Poniższa jest pomalowana kawą rozpuszczalną, wyszedł piękny słomkowy kolor :)
Tu połączyłam dwa kolory rurek..pomarańcz i zieleń..efekt jest super..
przynajmniej dla mnie.
Nie ozdabiałam tych choinek przesadnie,
bo same w sobie mają urok i nie chciałam go psuć :)
Tutaj wykorzystałam również dwa kolory rurek czerwony i zielony, czubek ozdobiłam wyłącznie czerwoną kokardką oraz koralikami.
Teraz mniejsze..
Zielona ze srebrnymi dodatkami... szyszki są przyozdobione również brokatem srebrnym. Zdjęcie nie oddaje niestety efektu..
Tę choinkę zrobiłam z myślą o pewnej osobie.. będzie prezentem :)
Czerwoną zabiera mój braciszek dla swojej dziewczyny :)
Kolejna dwukolorowa :)
Wspólna fotka na sam koniec :)
Prześliczne te choineczki :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJakie cuda! Boskie są.
OdpowiedzUsuńwszystkie są przepiękne
OdpowiedzUsuńPiękne choinki. Zielono złota szczególnie mi się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jak w lesie! Ale takim zaczarowanym:)) Te dwukolorowe są super!
OdpowiedzUsuńpiękne są po prostu :)
OdpowiedzUsuńSlicznosci !!! Co jedna to ładniejsza ! Brawo !
OdpowiedzUsuńKażdajest piękna :) razem wyglądają wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńJestem pełna zachwytu! Co jedna to piękniejsza. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuńPiękne choineczki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.